Kilka prawdy słów
Wiesz sama jak to jest
Nikt smutku oglądać nie chce dziś
Więc uśmiechaj się choćby serce kruszyło
się
Śmiej się nawet gdy łzy lecą.
Nic nie poradzę..
Zamknięci w egoizmie
wielce oburzeni gdy pokażesz że humoru Ci
brak
Twoi pseudo przyjaciele.
Bo przyjaciela znaleźć
To graniczy się z cudem jak
znalezienie igły w stogu siana.
Spójrz na mnie..
Dziś siedzę sama…
pośród czterech ścian
Drzwi nie rozbrzmiewają dźwięku pukania,
a telefon milczy.
Ale pretensji nie mogę mieć
Choć je mam.. i cóż z tego.
Uniesiesz się dumą… tracisz swój
blask
Tracisz uśmiech tracisz ich
Jeśli nie wyciągniesz dłoni pierwsza..
możesz zapomnieć że zrobią to oni
Jeśli nie podejdziesz… będziesz
sama.
Odejdziesz.. zapomną Cię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.