kłamiesz niedokładnie

kłamstwo wiele by o nim pisać...ale i po co skoro
większość to niedomówienia niesprawdzone...dopiero
sami na sobie poczujemy ich prawdziwy oręż...

Albo Ty znasz na tyle dobrze, że i kłamstwo
niemożliwe, zawsze do wyryci, chociażby przez
mrużenie oczu:)

Krótko a jak dosadnie o kłamstwie. Ponoć ma krótkie
nóżki:)) Ładny wiersz.

Tak to bywa z tym nie mówieniem prawdy...+

gdy mówią kocham, tak łatwo wyczuć czy kłamią...to
takie bolesne że wręcz, tak jak jest tu napisane,
śmieszne...pozdrawiam.

"wiesz że oczy mrużysz
kiedy kłamiesz
że kochasz
potem chwilę nucisz..." Tyle tresci, w tak krotkiej
formie...dobry wiersz...

Bolesne spostrzeżenia... dużo tutaj uczucia, żalu,
rozczarowania... wiersz przemawia do mnie...

to "śmieszne" jest na końcu takie bolesne... dobry
wiersz, krótki a trafia mocno, aż do samego środka
serca

bardzo ładny wiersz,oczywiście +