kłamstwo
Zobaczysz...!
Ja jeszcze ci pokażę,
ze mną nie można
tak pogrywać...!
Jak marionetkę
rzucić w kąt,
zakazać śmiać się,
zabronić oddychać.
Poczekaj...!
Zemszczę się, obiecuję...!
Nie chcę czekać,
kiedy dorośniesz.
Wysiadam z pociągu
kierunek: DO- NIKĄD.
Nie próbuj mi wmawiać,
że to żałosne...
Zobaczysz...!
Będziesz tego żałował.
Od dziś przestaję
iść z tobą na dno...!
Mówisz, że oczy
mi dziwnie błyszczą...?
Nie zwracaj uwagi,
oczy często kłamią...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.