Klon
W kryształowej kropli deszczu
Odbiło się Twoje oblicze
Urzekło mnie wspomnieniem
Czegoś o czym dawno zapomniałam
Mój Aniele przyjąłeś mnie
Pod swoje skrzydła
Otuliłeś mnie spokojem
Wyrwałeś z otchłani samotności
W słonecznej tęczy wspomnień
Pozwoliłeś osuszyć łzy
Kolorami malowałeś niebo
Zmieniałeś samotną rzeczywistość
W kryształowej kropli deszczu
Odnalazłam swój liść klonu
Jak on obumieram
By na nowo się rozwinąć
Komentarze (7)
Piękny wiersz o odrodzonej miłości z nadzieją na
bogate wewnętrzne życie. Pozdrawiam serdecznie.
Refleksja kojarzy się z "zaczynaniem życia od
nowa".Bardzo ładnie.Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawa refleksja.
Pozdrawiam CIEPLUTKO:)
Pieknie wyrazona odradzajaca sie milosc. Pozdrawiam.
Bardzo ładnie, refleksyjnie. To miłe, gdy na nowo
można się rozwinąć. Ladne słowa. Pozdrawiam.
Czasem warto zacząć od nowa :)
Twój wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika i skłania
do przemyśleń owej refleksji. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)