Z kłopotami
Wiersz może trochę dziwny, pierwszy raz napisałem coś rymowanego, więc proszę o łaskawe komentarze. Wbrew pozorom ma sens lecz istnieje on tylko w mojej głowie
Z kłopotami
Bez głowy w chmurach
Z pragnieniami jego obecności
Ludzie szukają go w jego snach
Jego bezsenności W jego bezradności
Przed uśmiechami
Chroni się w samotności
Z potknięciami i upadkami
Szukając dróg do swego środka
Zapomina o innych czasami
Oddycha zapomina
Szczęście jego
Powoli odpływa
Zaczeka lecz powoli ucieka
Da mu szanse i przeczeka
Bez blasku i bez oklasków
Zachwyca i smutki innych przemyca
Niewinnie lecz celowo
Chciałby żyć tylko swobodą
Może się mu uda
Może to tylko jego skrucha
Żałuje i przeprasza
Światła powoli zgasza
Chciałby żyć
A nie tylko być
Komentarze (1)
rym dość chaotyczny ,,, ale sens jasny i zrozumiały
, Każdy z nas przeżywa podobne rozterki ,,, czas
zawsze leczy rany ,,, lecz prawda jest taka że blizny
zawsze zostają ,