Kobieta czy… róża?
róża jest jak kobieta którą tak
wielbicie
a jej płatki rozkoszne kryją tajemnice
gdy się pączek powoli rozchyla dziewiczy
ileż w nim obietnicy nieznanej słodyczy
wiatr ją wielbi namiętnie i czule dotyka
z niebios dla niej płyną ciche trele
słowika
amarantowa czerwień oraz biel niewinna
a każda jest namiętna i każda jest inna
to wabi to odpycha to w rozkoszy krzyczy
kiedy pszczoła radośnie pośród płatków
bzyczy
ale gdy jej słodycz spijać chcesz do
woli
pamiętaj róża ma kolce a ukłucie boli
czarujcie nas, uwodźcie i prowokujcie ale… kochajcie namiętnie tylko tę jedyną, jak Mały Książe swą róże
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.