kobieta i lustro
patrzę na ciebie od tysięcy lat
niezmienna
nie boję się już twego piękna
pięknem codzienna
kobieto z makiem z jaskrem
ze słonecznikiem
kobieto przeszła i przyszła
oddałaś mnie toaletkom i buduarom
by upajały się magią
powtarzalności
oddałaś mnie garderobom
niecierpliwym i szafom
i wystawom
galeriom i obrazom
nieruchomym
oddałaś mnie całemu światu
wypolerowane spojrzeniami
z głębi wulkanu wynurzone
jestem ciągle pijanym lustrem
dla ciebie stworzonym
autor
annapelka1
Dodano: 2017-08-03 10:32:06
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Fantastyczne.
Podoba mi się :) pozdrawiam ciepło
"Lustereczko, powiedz przecie..." Pozdrawiam
dobry, zyciowy;)
Ładny wiersz pozdrawiam
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
"Niszcząc lustro nie niszczysz odbicia." - Poof.