Kobieta moich marzeń
Ona, to powód tęsknego cierpienia,
niewiasta spoza granicy istnienia,
jej obraz z pragnień wyśnionych utkałem,
natchnienie z żądzy miłosnej czerpałem.
Kiedy myśl moja tworzyła obrazy,
weną się stała jak diament bez skazy,
lecz pod uwagę nie wzięła jednego,
że szukam piękna wprost idealnego.
Więc ową postać z sennego marzenia,
kreśliła linią mojego pragnienia,
podszeptem zmysłów malując detale,
ciężar talentu rzuciła na szalę.
Efektem, postać pięknem umajona,
w każdym drobiazgu cudem obdarzona,
bo w rzeźbie ciało jak u Wenus zgrabne,
dla źrenic głodnych niezwykle powabne.
Bo gdy pragnienie w zakamarek sięga,
tam gdzie się skryła różowiutka wstęga,
pachnąca kwiatów eteryczną wonią,
to grzeszne myśli rękę z piórem gonią.
I zmysły toną w tym morzu rozkoszy,
nim ranek blady cień marzeń rozproszy,
a świt zapyta, czy to się wydarzy
czy znów wieczorem będę tylko marzyć?
Komentarze (47)
Wyostrzyłeś swoje zmysły...i tak trzymać...może ciś
się im skapnie, wszak marzenia się spełnisją...
pozdrawiam serdecznie
Tak fajnie, a szkoda, ze to tylko marzenie. Szkoda.
Pozdrawiam serdecznie i mikołajkowo.
Dziękuję przyjacielu ...
Oby nie skończyło się tylko na marzeniach :) Ale gdzie
dziś znaleźć takie ideały...
Pozdrawiam :)
O kurcze, a to sobie peel wymarzył :)
Zaraz napiszę ideał męskiego piękna...
Pozdrawiam :)
M.N Ideał dzisiaj to tylko nazwa.Pozdrawiam
wyśmienity
o ideale można tylko śnić :)
Marzenia mają to do siebie, że nic nie kosztują.
Piękne strofy o nieziemskiej idealnej kobiecie.
Szkoda, że takich ideałów nie znajdziemy pośród nas,
wszak każdy człowiek ma wady i zalety.
Miłego dnia Marianie :)
Fajny delikatny erotyk.
Marzenia do spełnienia.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
...rozmarzyłam się; pogodności Marianie w ten słotny
czas:))
Pomarzyć zawsze można...
Miłego dzionka:)
Witaj.
Bardzo ciekawie przedstawiony temat, o kobiecie z
marzeń i snów.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Wszyscy mamy swoje ideały kobiet:)
Pozdrawiam.
Marek
Witaj Marianie:)
Chyba nie chciałbym mieć idealnej kobiety,za bardzo
bym się stresował:) Natomiast jestem pod wrażeniem
płynności wiersza:)
Pozdrawiam:)