Kobiety to nie rękawiczki-...
Kiedyś kwiaty tobie dawał
z twoim zdjęciem się nie rozstawał
wszystko tobie oddałby
nawet najpiękniejsze sny
mówił:
"ciebie będę kochał bez końca"
dla ciebie kradł promienie słońca
jak tu nie wierzyć?
"dobry chłopak, godny zaufania"
-mówiła o ni twoja mama
gdy ty spałaś sobie słodko,
on zajmował się inna maskotka...
przysięgał tobie wierność i miłość
ale to tylko faceta chciwość
chciał całować różowsze policzki
a laski zmieniać jak rękawiczki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.