Kochać za dwoje...
Kocham tak mocno.W ogień skoczę za tobą.
Przez każde twe złe słowo wciąż umieram na
nowo.
Wszystko oddam za chwilę obok i za twą
bliskość.
Przy tobie czuję szczęście i wolność
bezgraniczną.
Kocham twój uśmiech - W sekundę
rozpromienia umysł
Nienawidzę twych łez - Każda boli jak
tortury
Często oddajesz uśmiech.Moje serce wtedy
staje
Raduję się bo wiem, że on jest tylko dla
mnie
Moje serce jak wyrwane.Przez krzyk
rozszarpane
Chcę powiedzieć: "kocham", lecz te słowo
wciąż skrywane
Widzę w myślach twą reakcję.Wiem, że nie
będziemy razem
Więc zanurzam się w świat marzeń.Tylko to
mi pozostaje
Czasem klnę...Uciążliwy sekret na barkach
dźwigam
Czy to kara? Moim zdaniem jest
niesprawiedliwa...
Czasem płaczę...Kocham i z tęsknoty umrę
Mocno przytul i uspokój moje usta
pocałunkiem
Teraz płaczę...Wciąż myślę o tobie
Teraz wiem jak to boli, gdy ktoś kocha za
dwoje...
:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.