KOCHAM CIĘ
Byłaś tak blisko
lecz tego nie widziałem
dotykałaś myśli
piskiem wołałaś niczym biała mewa
całowałaś serce z czułością
niewzruszony stałem
ślepy byłem niczym kret
głuchy jak pień drzewa
cierpliwością ciszą i oddaniem
miłość moją zdobyłaś
czekałaś z utęsknieniem
tak
należę już do Ciebie
dłoń wyczułaś
tajemnice duszy i serca odkryłaś
wyruszam w otchłań piękna
gdy jestem w potrzebie
gdy jest mi smutno
gdy ból i tęsknota doskwiera
Ty jesteś opoką
snów tęczą
życiowym wsparciem
gdy cierń w sercu uwiera
w oczach wilgoć się zbiera
szepczesz słodko do ucha
"nie! o płaczu nie ma mowy"
spoglądasz w źrenice
serce uśmiechem otwierasz
powabem czystością
swą lekkością budzisz duszę
do magicznej krainy róż
do marzeń mnie zabierasz
wiesz że nocy miłuję biel
i wiesz
że się wzruszę
uśmiecham się
oddajesz siebie w dłonie moje
pieszczę Cię czule
łabędzim piórem puch myśli unoszę
my zatraceni w śnieżnej bieli
wyruszamy w miłość
w szczytów podboje
Kocham Cię Poezjo!
bądź mi wierna
bardzo proszę...
Dla kochających bezgranicznie...
http://www.youtube.com/watch?v=kZxlfB8uncY
Komentarze (9)
Poezja odkrywania siebie...
witam Cię NOCNYMOTYLU. Widzę, że jak zwykle poruszasz
wdzięczny temat miłości. Nie każdy potrafi ją
zrozumieć. Dzięki takim właśnie wierszą staje się ona
bliższa. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
magia słów
i otwarte serce
i po cóż cokolwiek więcej
Poezja jak kobieta...
Piękny wiersz!
podoba mi się bravo + zostawiam ;))
Bardzo ładny wiersz.Miłej niedzieli.
"Kocham Cię Poezjo!" - to tak jak ja. Przeczytałam z
przyjemnością. Pozdrawiam
O miłości do poezji, pięknie napisane.
Dopiero nieudolnie próbuję odkrywać poezję i też
jestem w szoku jaki byłem ślepy. Dobry wiersz. Trafia.
Miłej poetycznej nocki.