Kochanie czy latanie
wiruję wokół własnej osi
w Twoich ramionach
latanie to czy kochanie
i już nie wiem gdzie
kończę się ja, a gdzie
zaczynasz się Ty
spleceni w jedność
wirujemy po parkiecie
kochanie to czy latanie
gdy za długo Cię nie ma
obok mnie usycham i tęsknię
nieprzytomna i bezsilna
gdy jesteś tu i trzymasz
mnie za rękę jestem obłokiem
latanie to czy kochanie....
autor
Imarylis
Dodano: 2004-06-20 17:09:50
Ten wiersz przeczytano 700 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.