O kochaniu
Jak mam nie kochać piękna co przede mną,
kusząc roztacza oczom widok miły.
Choć jesień przy mnie to aurą wiosenną
uśpione zmysły ze snu się zbudziły,
aby pozwolić w podróż ruszyć dłoniom,
skosztować smaku ukrytego w ustach,
w rozkoszy doznań jak w morzu utonąć,
sycąc się daną żądzą i rozpustą.
autor
Sotek
Dodano: 2015-07-27 07:26:00
Ten wiersz przeczytano 5818 razy
Oddanych głosów: 127
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (115)
Oj można się rozmarzyć.Piękny wiersz.Pozdrawiam
serdecznie:)
Jak zwykle wiersz rozmarzony
i pełen miłości,ładnie pobudzasz wyobraźnie Marku.
Pozdrawiam serdecznie:)
-- oj, rozmarzyłam się...
- :)
Pobudzasz wyobrażnie ładnie.Pozdrawiam:)
oj nie siej rozpusty hihi
Pięknie, jak widzę umiesz rozmarzyć i pobudzić
Pozdrawiam Sotku
Miłość, to najpiękniejsze uczucie.Kochajmy więc
wszystko,co można pokochać.Serdeczności :-)
A w obliczu takich doznań,
w miłości utonąć można!
Pozdrawiam!
Pięknie rozmarzony i cieplutki
Ładne rozmarzenie,tonąć tak i tonąć.Dobrej nocy.
kochając drugą osobę toniemy w morzu rozkoszy:)
pięknie:)pozdrawiam
uśpione zmysły ze snu się obudziły*
Ach te usta!... To od nich rozpoczyna się cudowna
podróż; żądza ogarnia umysł i ciało, a rozpusta
dokończy dzieła. Jak dla mnie, niech ta rozkosz trwa
bez końca. Marku, piękny wiersz, toteż pięknie
pozdrawiam :))
Jak zawsze pięknie o miłości Mareczku,pozdrawiam
kolorami lata :)
piękne wersy o kochaniu:) pozdrawiam