Kochankowie
-sprostowanie-
Szukałam Cię w pustych ścianach
Po omacku, na kolanach.
Łapałam cienie w objęcia,
Czułam jeszcze raz tamte lekkie
muśnięcia
Ciepła na twarzy, na dłoniach.
Czułam jak wtedy puls na skroniach...
Bałam się jutra, topiąc myśli w
tęsknocie,
Płakałam do gwiazd kąpiących się w
złocie.
Szukałam Cię wszędzie!
***
Szukałeś serca, wzroku mego,
Nasłuchiwałeś głosu, kroków...
Teraz mnie unikasz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.