Kolejny raz
Kolejny raz patrzę przed siebie.
Pustka niczyi wzrok zauważa mnie.
Czy jeszcze ktoś pokaże mi drogę
Jak mam żyć dokąd dalej mam oddać się.
Idę niezauważana przez tłum ludzi
Nie kryję już pojawiającej się na mym
policzku łzy.
Bo wiem że w nikim to żalu ani chęci pomocy
nie wzbudzi
A Ciebie nie będzie. Temu wszystkiemu
jesteś winny Ty.
Komentarze (1)
jestem bezimiennym cieniem Anioła wsrod tłumu . Z
garstka wspomnien w zmarznietej dloni .Smutno ale
bardzo ładnie