koniec...
dla Konrada
I w końcu przyszedł ten dzień,
którego tak bardzo się bałeś...
Ktoś musiał zrobić ten krok,
przerwać coś pięknego, lecz
niedostępnego,
odległość zabiła nas,
nie zostawiła niczego,
już My, to tylko ja i Ty,
oddzielne życia dwa,
coraz mniej siły...
choć się kochają,
razem być nie mogą,
zawinił czas,
odległość,
niecierpliowość pomieszana z trwogą...
stało sie...:(
autor
^^NiEBIeSkA^^
Dodano: 2006-02-12 16:26:40
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.