Koniec cy pocątek cy jako
opowiadanie gwarowe
Koniec cy pocątek cy jako
Kiedy medytujem nad słowami ewangelii o
złodzieju ftory przydzie fto wie kiedy w
nocy abo i za dnia?abo inacej o śmierści
ftoro wpisano w nase zywobycie abo i końcu
świata, ftej wytęzom mój rozum jako to może
być? Cłek składo się z ciała i duse, totyz
musimy dbać o to coby się dobrze
miały.Kormimy ciało coby miało siłe
zyć,omywomy z brudu.
kształcimy,ubieromy?Omywomy w słuchanicy
załujemy, naprawiomy,pokutujemy i kormimy
duse ciałem i krwiom Pana Jezusowom co
odkupio cały świat i omywo ze syćkik
grzechów ludzkik?i tak powinno być kie
zabacujemy o przykozaniach i grzesymy?
I tak stosujemy się do słów Pana Jezusowyk
bo wierzymy ze bez Jego śmierć i odkupienie
grzechów będziemy mieć zycie wiecne?A tu co
kwile bombardujom nos i strasom końcem
świata,co w dzisiejsyk casak może się stać
w kozdej kwili?Jako to się syćko stanie
śtuderujem nie roz i zawse mom jakomsi
innom wizje, sądu ostatecnego i przyjścio
Pana Jezusa i ka się nońdem cy długo trza
będzie cierpieć i pokutować w cyśćcu?
I widzem tyz ocami duse jako nasa Ziemia
cyli nas świat ozpaduje się na cąstecki
ftore pewnie wpadnom do jakiej cornej
dziury i przeonacom się w inne ciała
niebieskie ?
Ino nase duse bedom kansi w przestworzak
błądzić coby odnaleźć swoje prochy i stanąć
przed Panem Bogiem ftory nos osądzi i
wpuści abo do raju,abo cyśćca abo na wiecne
potępienie?I kie ukwalujem z róznymi ludżmi
na ten temat nik jakosi o tym nie myśli ze
my tu ino pielgrzymami ftorzy idom dalej?
Jak wyglądze nase zycie i zdrowie kie dbomy
ino o ciało i zabacujemy o dusy.A przecie
cłek się składo z dusy i ciała.Kany
dońdziemy kie nie dbomy o pokarm i cystość
dusy?Takie to wej myśli dziś od rania nie
dajom mi spokoju i tak się domogajom cy
medytacyji cy tyz analizy a może ino
zaglądnięcio do biblii jako tyz to mo
być.Haj.
Komentarze (13)
Niech się martwi końcem świata ten, kto nie ma innych
zmartwień. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Jeszcze Skoruso nie czytałem twoich opowiadan
gwara napisanych - z wiara ku Bogu
:-) nadajemy na jednych falach skoruso :-) myśli
ważne, ale nie ma co sobie nimi łamać głowy, lepiej je
z ufnością oddać Bogu :-)
Skoruso. Masz komentarz autorski pod moim pragnieniem
wolności. Przeczytaj. Pozdrawiam.
Jurek
Witaj Skoruso! Straszą końcem świata, oj! straszą!
a kiedy on nastanie to wie tylko jeden Ojciec
Niebieski i nikt inny!
Refleksyjny wiersz! o życiu i śmierci++++++
Pozdrawiam Cię serdecznie Skoruso:)
Zadumałam się. Jak zawsze przeczytałam z
przyjemnością. Serdecznie pozdrawiam
Słusznie piszesz o jedności ciała i duszy. Pisząc
wiersze obnażamy naszą duszę. Ciało jest nieważne. I
zwracamy uwagę na nie wówczas, gdy jesteśmy chorzy. a
moim zdaniem wiele chorób tkwi w chorobach duszy, bo
jak zraniona dusza to i ciało niesprawne. Końca świata
się nie lękam. W przepowiednie nie wierzę. Pozdrawiam
serdecznie.
Jurek
Proza poetycka. Brawo mieznana osobo.
do biblii -uciekło mi - i-
masz rację jesteśmy pielgrzymami na tej ziemi - a do
bibli zawsze warto zajrzeć :-)))
pozdrawiam.
skoruso Twoja gwara jest piękna:) Pozdrawiam
niedzielnie, słonecznie _:)
Wiersz o przekazie akurat dobrym na niedzielę, na
coraz to dłuższe listopadowe wieczory, więcej czasu do
rozważań.
Jak żyć, żeby to życie po życiu stało się kontynuacją
wiekuistego szczęścia,
jak to będzie? - każdy ma swoją wizję, ale na pewno
warto zajrzeć do Biblii:)
Zawsze z przyjemnoscia czytam Twoje gwarowe
teksty:)Pozdrawiam.