Koszmar
Chce kochać lecz nie moge,
Cały czas życie podstawia mi noge,
Każdego dnia, każdego poranka,
Czekam i obserwuje,
A życie wciąż mnie dołuje,
"Czekaj" mówi mi,
Lecz wali się wszystko,
Mój Anioł Stróż już dawno zniknął,
Prysło wszystko, uleciało w nicość,
Proszę o litość, proszę o szczęście,
A tu zło przychodzi wszędzie pierwsze,
Nie ma dobroci,
W koło mnie pełno zwiędłych paproci,
Wszystko jest szare,
Martwe,
Wydawało mi sie że to jest tylko złym
czarem,
Lecz to jest prawdziwe, to jest mego życia
koszmarem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.