Kotek
Drap koteczku drap
Piłuj pazurki swoje
Aż pewnego dnia
Całe przedrą zwoje
Kartek, zwoi wiele
Ty masz swoje potrzeby
Kotek pazurki zdarł
Nabawił się biedy
Kici kici miał
Ot historia mała
Kotek pazurki miał
Łapa we krwi cała
Ten dobrobyt cię tak leczy
Tak ci dobrze było
Kotek teraz beczy
Już mu nie jest miło
Już koteczka nie ma
Wykrwawił się i umarł
Dla ciebie człowieku rada
We wszystkim trzeba mieć umiar
autor
rita ;)
Dodano: 2014-12-16 21:22:58
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dobry wiersz z przesłaniem.Pozdrawiam serdecznie:)
Teraz kotek beczy,
w owieczkę się zmienił.
Święta mają to do siebie,
że cuda się zdarzają,
nawet koty,
innymi głosami gadają.
Pozdrawiam serdecznie
Wyrazisty wiersz pozdrawiam
Kotkom też obcina się pazurki, wtedy mniej drapią.
Smutny wiersz.
Oj tek kotek... psotek.. nie znał umiaru,umarł młodo a
nie staro.
intrygujący wiersz pozdrawiam