Kotka
SZCZĘŚLIWEGO I DOBREGO ROKU DLA WSZYSTKICH PISZĄCYCH I NIE PISZĄCYCH :)
W nocy kotka zwinięta w kłębek spała na
swoim kocyku, takie miękkie, cieplutkie
futerko. Rankiem zawsze zbierało jej się na
psoty. Ze stojącego tuż przy biurku kosza
złapała resztkę papieru i z prędkością
błyskawicy pognała przez przedpokój do
kuwety. Rozsypała żwirek, naniosła na
łapach do pokoju, po czym miaucząc żałośnie
wylądowała na pani kolanach, która piła
poranną kawę. Po chwili znudzona udała się
na parapet obserwując przelatujące ptaki.
Prostując grzbiet z rozkosznym
przeciąganiem i sztywnym ogonem
prześlizgnęła się wzdłuż okna zajmując
kolejny punkt obserwacyjny. Zrezygnowała
dopiero wtedy, gdy zaczął zapadać zmierzch.
Po słońcu została tylko ledwie widoczna
smuga nisko nad horyzontem .
Tessa50
Komentarze (32)
Bardzo mi się podoba! miłego dnia.
Kocie życie...tylko wylegiwanie się na parapecie...
pozdrawiam serdecznie, miłego dnia