kresiere
dla davide
Zaczynam pojmować o czym mowa w
wierszach.
Pojecie si chiama amore adolto, amore
matura.
Miłość spokojna, odwzajemniona, senza
paura.
Przy Tobie jak w niebie,
bez lęków,bez obaw.
Płyniemy słonecznym blaskiem morza.
Statkiem co pożądaniem się zowie.
Nie ma w nim złości, próżności i lęków.
Jest miłość ofiarna, szczęśliwa,
radosna.
Zaczynam pojmować o czym mowa w niebie.
Co śpiewają ptaki o czym szumi wierzba.
Gdzie dwoje spragnionych namiętnych
kochanków delikatne muśnięcia,
Namiętne muśnięcia....zapach skóry.
dotknęłam bram nieba, gdy spotkałam
Ciebie.
I jestem szczęśliwa
I jestem szczęśliwa
Komentarze (1)
Na końcu wstawiła bym ''bardzo szczęśliwa'' lepiej
brzmi... ale to Twój wiersz... podoba mi się
pozdrawiam :)