Kropla życia
Czuję jak przepływasz pomiędzy palcami,
Czuję twą chłodną, miękką konsystencję
I choć je ściskam wszystkimi siłami
Ty się przelewasz przez bezradne ręce.
Jedną tylko chciałbym twoją kroplę
chwycić,
Tę małą, co smak miodu lipowego miała.
I tą kroplą wieczność chciałbym wiecznie
sycić.
Niech inne odpłyną, byle ta została.
Zatrzymam w tej kropli wszystkie ciepłe
twarze,
Miłych gestów, uśmiechów pełen czaru
bukiet,
Z różnych stron zatrzymam bajeczne
pejzaże,
Pocałunek i w dłoni miłych włosów
pukiel.
Zapach wiosny tam będzie, kiedy kipią
kwiaty,
Albo lato słoneczne, co pachniało
sianem,
Łyk w dzień dżdżysty przy ogniu wypitej
herbaty
I jej oczy błyszczące, ufne, zakochane.
Tę jedną chcę życie wydrzeć ci kropelkę
I zamknąć ją w jakieś bezpieczne
naczynie,
W jakąś niezniszczalną, niezwykłą
butelkę,
Z której wbrew wszystkiemu nigdy nie
wypłynie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.