krótka piosenka o młodości
był, dajmy na to, pan po czterdziestce
i była pani o wiele młodsza
i jak to bywa w prostej piosence
wpadli na siebie już w pierwszej zwrotce
więc pan łaskawy ciut po czterdziestce
kupił pierścionek tej dużo młodszej
po szybkim ślubie wziął ją na ręce
by mu coś dała już w trzeciej zwrotce
tu przemilczymy zwrotek czterdzieści
bo nie wypada przy wielkim poście
mówić zbyt głośno jak to się zmieścił
ten trochę starszy w tej dużo młodszej
chcecie to wierzcie albo nie wierzcie
na koniec wspólnie do puenty doszli
ona już dzisiaj jest po czterdziestce
a on od zawsze przy dużo młodszej
Komentarze (17)
Rozmarzony, wciągający wiersz :) Pozdrawiam serdecznie
+++
No to pięknie się złożyło i ułożyło, pozdrawiam;)
;))) a prezydent Francji ma kobitkę dwie dychy
starszą, świat się zmienia na całe szczęscie,
równouprawnienie płci na horyzoncie (DALEKIM)
...a ostatnia zabiera spadek.
rytmiczna, zgrabna, świetne rymy :)
A gdzie jest druga i czwarta zwrotka,
bo dla staruszka... każda ślicznotka.
Pozdrawiam Cfany.
Pozwalam sobie za krzemanką.
:)))) Dobre, ale szukam młodszych... :)))
Zabawnie, dobrze napisane.
Pozdrawiam :)
...dobrze było poczytać:))
Na takie zabawy to trzeba dużo kasiorki ;)
Pozdrawiam :)
wspaniala piosenka! :)
Panowie lubią młodsze kobiety, szczególnie gdy sami
młodość mają już dawno za sobą ;))
pozdrawiam z uśmiechem
Doooobre.Serio.Fajnie to poszło.Szkoda że tak
krótko.Są jeszcze kropki i przecinki, by ten wiersz
trzymać w ryzach.Pozdrawiam ciepło.
bardzo fajny wiersz! Pozdrawiam!
Fajna satyra na niestabilnych w uczuciach...:)