Kryminalne trzy po trzy
Odwiedził Grześ kolegę w grajdole,
co miał wypisane “wejść” na czole.
Zabawił jednak niedługo,
chciał od razu dać w długą.
Chyba zapalniczką był pistolet...
***
Szedł raz młody bandyta na skróty w
Brodnie,
którego nie interesowały zbrodnie.
Szedł, szedł i upadł... na duchu,
gdyż babcia rzekła do słuchu…
“walnijże po łbie, bo mi żyć
niewygodnie!”
***
Jest dwóch złodziejaszków w Koszalinie,
do rozpoznania po głupiej minie.
Trwają poszukiwania
i wszystkich się nakłania
do ich strojenia, jak w pantomimie!
***
W zakładzie karnym w Potulicach,
więźniów odwiedził sam Kubica,
choć piorunem przyjechał,
krótka była uciecha,
bo zniknął prędko, jak błyskawica!
***
Komentarze (25)
Stawiam plus, za czwarty!:))
Świetne.Pozdrawiam.
Wszystkie super!
Serdeczności przesyłam :)
świetne, aż strach się bać:) pozdrawiam serdecznie
Wszystkie znakomite...dla mnie to nie dramat a jedynie
samo życie ;) Ciepło pozdrawiam :)
Super kryminalne limeryki.Pozdrowionka .
fajne, z humorem choć kryminalne :]
Wszystkie fajne kryminalne:-) :-)
Pozdrawiam:-)
świetne :) podziwiam:)
Cóż innego napisać jak świetne limeryki, a takowy
rodzaj poezji zawsze czytam z największą ochotą☺
wszystkie świetne, jestem pod wrażeniem :-)
Faaajne :)
Pozdrawiam:)
superos pozdrawiam
Świetne:)
pełne dramatu limeryki zatrzymały mnie na dłuzej- a
Kubica
w Monte Carlo niestety zakończył bieg
pozdrawiam