Krzyk
Uwierz w mój brak wiary
Ty, tak w sobie zakochany
Bez wahania padasz ludziom
W ramiona, darujesz im pocałunki
Ochroń mnie przed sobą
I pozwól jeszcze chwilę bawić się
Samotnością.
Uwierz w moje fantastyczne sny
Ty, tak twardo stąpający po ziemii
Dzielnie chwytasz broń w dłonie
Dumnym krokiem idzisz na przód
Posłuchaj ciszy, którą pokochałam
I nie pozostawiaj mnie pozbawionej broni
Wśród krzyku kul.
Uwierz w moją miłość
Ty, tak szczerości pozbawiony
Diabelskim ogniem dopieszczony
Ugaś swe żądze, zamknij oczy
Wpatruj się w spokojną ciemność
I nie każ mnie kolejnymi batami
Nigdy więcej.
Komentarze (2)
Czym jest miłość człowieka zakochanego w sobie samym?
trucizną? Albo gdy ludzi dwoje tak do siebie nie
pasuje jak to opisałaś... Czasem bywa też na odwrót -
człowieka zabija brak miłości. +
krzyk- modlitwą prośbą......super pomysł....