Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Krzyk

Wieczór...
Wracasz późno do domu,
A ona już tam jest..
I czeka...
I znów to samo -
Siadasz naprzeciw niej,
A ona mowi...
Słowa tak pięknie brzmią w jej ustach...
Słuchasz jej z rozkoszą...
Nagle jej czuły głos się zmienia,
A Twoja rozkosz mija...
Jej głosik powoli zmienia się w krzyk
I wrzask...
Jest coraz bardziej wzburzona...
Zaczynasz się jej bać...
I już zapominasz, że jesteś tym szesnastoletnim "mężczyzną",
Tym, który jeszcze piętnaście minut wcześniej pił piwo z kolegami w barze,
Tym który grał w bilard z przyjaciółmi,
Tym, który całował swoją dziewczynę na pożegnanie,
Tym, który spóźnił się do domu...
Teraz wiesz, że jesteś tylko głupim szesnastoletim chłopakiem,
Tym, na którego matka czekała w domu trzy godziny,
Tym, na którego matka krzyczy o pierwszej nad ranem...

autor

madzia729

Dodano: 2007-07-27 11:31:19
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »