Krzyk
"Cisza przed burzą"
tak się czasem mówi
ale nie teraz
niewiarygodny płomień
przenika mnie
boli mnie więc krzyczę
wyję bo boli
przestań już
po co to robisz?
ranisz mnie
nic nie rozumiesz
czy to takie trudne?
usiądź
poczekaj i porozmawiaj
posłuchaj mnie
rozgoryczonej,straconej
Mojej duszy
chwytasz za nóż
i wbijasz w moje serce
obracasz w nim jego ostrze
krew tryska
ocierasz twarz
by móc zobaczyć
usłyszeć
jak głośno krzyczę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.