krzyk
czas
Jeżeli jest w tobie nicość
upadnę ramionami w pryzmat tęcz
z obłoków zbiorę miłości wszelkie
i w tobie opadnę ramionami do stóp
w tobie nadzieja z miłości powstaje
w tobie każda wiara w ramionach Boga
w innych majestatach się tworzy
w tobie zasypiają miłości splątane
bo w tobie ja a we mnie ty
oddani snom
poprzez wiekuistość wpatrzeni
w dal w innych przestrzeniach
tylko po szczęściach tez smutki nadejdą
gdy opuszczasz dłonie
wyciągając obumarłe owoce z rajskich
jabłoni
Komentarze (4)
Super piszesz
trudny wiersz ale bardzo ciekawy
jestem na TAK
"tylko po szczęściach tez smutki nadejdą" -zabrakło
kropeczki
jest nad czym pozastanawiać się
Człowiek jest jak naczynie aby być CZYMŚ wypełnionym
troszkę dziwi mnie zatem odwołanie się do "nicośći"...
ale podobno i świat powstał z "fałszywej pustki"
:)
witam na beju, powodzenia.
Fortuna, losie, radości są ważniejsze mimo to czas na
refleksję czyni nas przytomnymi :) Pozdrawiam