Księgi życia - lato. Proza.
Letnia księga, to pora zapisana powietrzem
przepojonym zapachem kwiatów i
świeżością.
Letnimi porankami, rozzłoconymi
promieniami słońca i przystrojonymi
niebieskimi dzwoneczkami, rozkwitającymi
różami z kropelkami rosy na świeżych
płatkach.
Świergotem ptaków w zaroślach, szumem traw
na ukwieconych łąkach i romantyzmem
letnich
wieczorów. Nocami tak ciepłymi i
cichymi,
że prawie słychać delikatny szept
rozkwitających
pąków, srebrzysty śmiech stokrotek, szmery
trawy
i inne odgłosy przyrody, których za dnia
ani o innej porze roku się nie słyszy.
Srebrzystymi promieniami księżyca
otaczającymi pieszczotliwie ramiona
kochanków, z tarczą odbijającą
się w wodzie jak złoty, wielki kwiat.
Szmerem źródełka wabiącego czystą,
krystaliczną
wodą, wąskimi ścieżkami wijącymi się
wśród kwiatów osłoniętymi rozłożystymi
konarami wierzb i wiatrem w liściach
zawodzącym
melodię tęsknych wspomnień i słodkich
nadziei,
które gdzieś tam, w wędrówce życia odeszły
bezpowrotnie.
Tessa50
Komentarze (17)
pięknie o przemijaniu- ciepło ,pachnąco- już tęsknię
za szmerem źródełka i zapachem kwiatów - super -
pozdrawiam
Odeszły i nie wrócą, to jest przykre, pozdrawiam.