Ksiezniczko...
Gdy Cie dzisiaj zobaczylem,
Tak lekko oczy tylko zmruzylem,
I przypomnialem te piekne chwile,
Ktore odlecialy jak przecudne motyle,
Patrzac na Ciebie tak odniechcenia,
Wiedzialem ze uczucie sie nagle
przemienia... ono wrocilo chodz wcale nie
chcialem....Nic do Ciebie nie czuje to
sobie przysiegalem....Rozmawiajac z Toba
nastapilo drzenie gdy zobaczylem to Twoje
spojrzenie....Jak ja Cie kochalem...Wiesz,
ze nadal nie przestalem...Ksiezniczko
podziekowac Ci chce za ten wspanialy dzien
razem spedzony i prosze niech bedzie on
chodz raz powtorzony....Dziekuje ze
wrocilas
.... i jestes ze mna znow....Jestes krolowa
moich najslodszych snow
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.