Którzy miłości nie mają
Którym miłości odmawiają
i precz pragnienia każą wygnać,
w kochaniu bezrozumnym trwają.
Którym na miłość kładą limit,
kochać stanowczo zabraniają,
ci łakną choćby fałszu chwili.
Komu miłości nie wystarcza,
by drugim nadać prawo do niej,
kochaniem przez niedosyt gardzą.
Kto mówi, że nie taka miłość,
niż ta co w drugim się wykluła,
jak ślepiec bez jej światła żyje.
Ci, którzy nie chcą się skaleczyć,
miłością zranić ? ranią drugich,
przez brak odwagi sobie przeczą.
Którzy miłości łakną ciepła,
sami na tarczy ją składają,
aby jej krew na zawsze skrzepła.
I płacze miłość odrzucona,
gdy mówią: ona nie istnieje,
bo jej nie widzą. Więc zmyślona?
Z miłości braku - zaprzeczanie,
z głodu porywów niespełnionych
jest pieśni o miłości łkanie.
Komentarze (5)
Powiedziałabym, że to taka mała dumka nad tym co komu
dane .
Wzbudza do refleksji. Cieplutko pozdrawiam
tak, są tacy którzy będąc głodnymi mówią, że są syci,
ale to takie smutne, że aż się serce kraje
Wiersz prawie jak kazanie. Słowa warte przemyśleń i
rozwagi. I powiem tak jak siaba, że to wszystko jest
prawda. Pozdrawiam:)
To wszystko prawda,ale to TY o milości tak pieknie
napisalaś.Pozdrawiam serdecznie+++