...ku pamięci Ani (*)...
...ku pamięci Ani... :( niech spoczywa w spokoju...
Poniżana, obnażana
Przed obliczem ludzkich twarzy...
Obrażana, Znieważana
W myślach zmarła kilka razy...
Niechciana miłość i problemów masa
Wciąż jej głowę zaprzątała...
Odrzuciła ją jej klasa,
W końcu już nie wytrzymała...
W małym pokoju wśród jesiennej nocy
Skończyć swe cierpienie chciała...
Nie zapukał nikt na czas,
Swe ciało wieszając żyć przestała...
Była ładna, mądra, miła
Lecz bezmyślność podłych ludzi
Do tego czynu ją zmusiła...
Nic już życia jej nie wróci...
Nie jak w bajkach- zło wygrało
Winni ukarani zostać muszą...
Tylko prosić nam zostało:
Świeć Panie nad jej duszą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.