Kukiełka
Dle Tych którzy nie potrafią docenić starań drugiego człowieka...
Znowu cos zrobilam zle
Nie tak jak Ty bys chciala
Czy Ty nie widzisz ze Ja się NAPRAWDE
staram?
Chcesz wiedziec wszystko
Nie pozostawiasz mi ani odrobiny
prywatnosci
Wtracasz się w moje zycie
Dyktujesz co mam robic
Czy Ty nie widzisz ze nie jestem już malym
dzieckiem?
Robie to co mi kazesz
Chociaz wcale tego nie chce
Jestem jak niepotrzebne krzeslo
przestawiana z kata w kat
Kukielka, która w burzy nerwow można rzucic
o sciane
Bez cienia sprzeciwu
pozwalam bys mna manipulowala
Jak marjonetka w dzieciecym teatrzyku
Z ta tylko zroznica, ze ja mam serce
A Ono podpowiada mi co innego...
Chcesz abym Cie znienawidzila?
Przestan!
Proszę...
Po co to wszystko?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.