Kuźnia Objazdowa
Grzesznikom
Grzech wypala dziurę
w duszy,
więc uciekać od nich,
muszę.
Taka to jest kuźnia
grzechów,
gdzie Lucyfer wciąż,
przy miechu.
A ze kuźnia
objazdowa,
więc uciekam wciąż,
od nowa.
Ciężko podkuć grzechem,
człeka,
gdy mu ciągle tak,
ucieka.
czyli sobie też...
autor
Mirosław Broda
Dodano: 2006-01-09 02:40:27
Ten wiersz przeczytano 471 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.