Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Labirynty rozpoznania

Zawstydzone, złote komnaty kurzu i ciszy
Poranne słonce kurczy się i stygnie,
Uwięzione dusze znikają w szczelinach starego pianina
I goreją mroczne kąty twojej milczącej egzystencji.
Oto twoja ulubiona sala egzekucji.

W prozaicznych przepaściach samotności, tak długo
Pozostawałeś niewolnikiem własnej swobody.
Aż do teraz gdy otwierasz wrota mojej wyobraźni,
A ja układam się na wirujących złotych płomieniach.
W twoim ulubionym gabinecie – widmo.

Otwieram dla Ciebie połowice swego zaufania
Gdzie władasz absolutnie i eksperymentujesz,
Obracając w palcach moje nagie i brudne nerwy
To twój ulubiony taniec niezaspokojonych żywiołów.

Już nie spoglądam w przypadkowe zwierciadła,
Przerażony wizerunkiem sennego ostrzeżenia –
Dotykam tylko ścieżki swoich blizn dłonią ślepca
Próbując odczytać z nich siebie samego.
W twoim ulubionym grobowcu wskrzeszania.

autor

PIOTR

Dodano: 2007-02-22 16:50:44
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »