Lato 1975
Wiatr rozwiewał Ci włosy
Podrażniona skóra
Błyszczące oczy
Rozchylone usta
Ogień i woda
Nawet teraz, gdy wszystko wyblakło
Gdy nie czuję już zapachu
Zamykam oczy
Czuję bryzę na policzkach
Zapach włosów
Skóry na ramieniu
Widzę
Piegi
Uśmiech
i
Łzy
Cierpienie
Nadal Cię nienawidzę
Nigdy nie przestane
Kocham
Zawsze będę
Teraz marzę o jednym
Byś czekała
Dołączę
autor
simpleton
Dodano: 2016-05-30 12:47:42
Ten wiersz przeczytano 575 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nienawidzę, czuje w tym słowie rozpacz. Może ukochana
osoba odeszła tam skąd już powrotu nie ma a peelowi
jedyne co zostało to kiedyś tam dołączyć. Wspaniale
oddane emocje. Serdeczności.
przejmująco... myśl poprowadzona w sposób zwarty i
klarowny, dobry, mocny przekaz
Witamy na beju.
Wyblakła pamięć ale nie miłość.
kontrasty uczucia