Limeryk o W.C. (coś o laniu wody)
dzięki za pomoc P. KN. (broń Boże ORLEN!)
Stołeczny urzędnik państwowy
Wypełnił swój PIT podatkowy
Lecz potem pewnej pani
Kazał poczynić zmiany
Zgubił się w drodze po rozum do głowy..
Myslę że smród z tej sprawy będzie większy niż w WC w barze „Żeleźniok” w czasach komuny...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.