Lirycznie
I rozpłakały się dni rzewnie.
Ciemność ruszyła w dzikie pędy
starych jabłoni. Księżyc w srebrze
widzi potencjał, dotąd biedny
pędzi z jesionem jak baśń cudnym.
Marznących trznadli głosik słabnie,
tęsknotę w sercach ptasich budzi.
Wodniki ani mru, mru w stawie.
Malują ciszę drwa muzyką,
kominek wieczór rozlirycznił.
A nasze oczy w ogniu. Iskrzą.
Takie jesienne, takie śliczne.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2019-11-10 16:58:18
Ten wiersz przeczytano 2241 razy
Oddanych głosów: 88
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
Śliczny wiersz... u Ciebie norma;)Pozdrawiam.
Tytuł jak najbardziej adekwatny.Aż pozazdrościłem.Może
się w końcu zbiorę w sobie i machnę coś w podobnym
stylu(ostatnią lirykę pisałem przeszło dwa lata temu).
Pozdrawiam Stello.
Witaj - wspaniały wiersz jesienny przy kominku w
deszczowe dni do marzenia
o Polskiej Złotej Jesieni. Pozdrawiam
Potrafisz rozbudzić wyobraźnię.
Z podobaniem wiersz. Pozdrawiam
Śliczne:) Miłego wieczoru:)
Bardzo lirycznie:)
Piękna, romantyczna liryka, ogrzewająca serce
czytelnika.
Pozdrawiam ciepło
I pięknie jest na ten wieczór wigilijny, nastrój
trzymajcie jeszcze długo, a w dniu dzisiejszym tak
świątecznym - radości pijcie kielich drugi.Bo pierwszy
zawsze Wasze zdrowie, zaś drugi za Ojczyzny pole.
Pozwolę sobie za Jazkółką :) Pozdrawiam :)
Liryzm w czystej postaci, iskrzy jak te oczy z
ostatnich wersów. :)
Taki jesienny:)taki śliczny:)
Pozdrawiam:)
pieśń do drzew i widoków zza okna ... w środku ciepło
przyjemnie kominek nuci gorące iskierki..... sypie
sypie
Lekko, zwiewnie
Ewuniu masz rację iskrzenie oczu to symbol przemian
sercowych. Piękny wiersz, jak delikatnie doprowadził
nas przed ciepło z kominka. Miłej spokojnej nocy.
...takie zawiane chłodnym tchnieniem,
wiatru co rozsiadł się w kominie.
Nad ranem, kiedy świt go zbudzi
z mgłami w woalach się rozpłynie.
dobrej nocy życzę:))