Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Lisek

Bardzo bym chciał opisać jak tęsknię
jednak nie mogę dlatego cierpię
zjada mnie jutro które zbyt szybkie
gdzieś idąc z wczoraj zgubiłem modlitwę

Dawała mi ciszę przynosiła wytchnienie
pod nogami nie kwiaty a ostre kamienie
ja szukam nadziei a stopy krwią ciekną
za długo w życiu było mi wszystko jedno

Dasz umrzeć pięknu chwasty wyrosną wielkie
za tymi chwastami ujrzałem dziś Ciebie
wróciły wspomnienia lecz tylko na chwilę
teraz znów pusta znów leżę nie żyję

Jak nazwać brak co się na boki rozlewa ?
kiedy cały alfabet w nogach zwisa.. powiewa
a wiatr raczej srogi wymierza liście w policzek
biegł zając do nory przed pożarł go lisek

autor

YARI

Dodano: 2010-02-02 21:57:43
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Oletka Oletka

Ironia losu... Zając zjedzony tuż przed "domem"...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »