List do Boga!
To dla pewnej osobki ktora zlamala moje serducho...=(
Boze milosierny..ujrzyj me cierpienie!
Wolam dzis o pomoc, na ustach
mych-MILCZENIE.
Widzisz jak pragne? Slyszysz moje modly?
Zanosze blaganie..Swiat jest dla mnie
podly!
Kocham, lecz milosc to nie do
spelnienia,
a moze kiedys splenisz me zyczenia:
i bede szczesliwa u jego boku,
i kochac go bede do onego zmroku,
gdy zechcesz mnie zabrac z swiata
okrutnego
a jego zostawisz zupelnie samego!
Kocham Cie MarcinQ..i nigdy nie przestane ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.