Liwiecki wiersz
Liwiec – leniwie(c) - toczy swoje wody
wśród piasków ciszy... - Wiklina u
brzegów...
- Jakże już dawno nie byłem w tych
stronach
(- dawno - Twojego nie słyszałem... -
śpiewu)
Liście szeleszczą. Wokół zieleń trawy
i wzrok - w spokojnej zatopiłem rzece
- Znowu się rodzą odgłosy zabawy
już zapomnianej, dalekiej, dalekiej
Byliśmy tutaj – gdym zgadywać zdołał,
kędy się wije ten Liwiec rozgrzany
gdym szukał wkoło Twych ust – i korali
a sznur ich spływał ścieżyną śród kolan
Dziś to już wietrzyk co ledwie zawieje
przypomni Ciebie – i - niebieskie oczy
- to... - wspomnienie...
(zawieszone pomiędzy nadzieją
a uśmiechem
gasnącym z narastaniem nocy)
1984 r.(?)
Komentarze (36)
smutno ale pięknie napisane
pozdrawiam serdecznie
uf... brakuje słów - cudna liryka
Piękna nostalgia. Pozdrawiam serdecznie.
znów mnie dzisiaj ująłeś tym swoim Liwcem - Leniwcem.
super klimat zapodałeś. :)
pozdrawiam, zajrzyj :):)
Z pozdrowieniami i podziękowaniem Wandziu:)
Mily! - kiedyś - pewien emerytowany ofice jakichś tam
slużb - po pijaku powiedzial mi, ze moje zycie zna
lepiej, niż ja sam i moglby szczegolowo opowiedziec mi
je - dzięń po dniu. Wyrazil przy tym, ze zawsze chcal
mnie osobiście poznać. Poznalemgo zresztą u innego
kolegi - jako - rzekomo - pracownika cale zycie
cywilnego. Niewiele mam do ukrycia:)
Pozdro:) - serdeczne pozdro:)
Nel-ko - wspomnien mam wiele. Wśrod nich - takie ze
skoślawioną osobowością. Te piękne - to na lekarstwo
duszy:)
dziękuję za obecność i wgląd.
serdecznie pozdrawiam:)
Piękna nostalgia
Pozdrawiam serdecznie Wiktorze :)
Waldi! - pogratulować Tobie -Twojego zycia: wspomnień
i teraźniejszości. Zycie - zacyna się wcześniej, niz
wielu mysli... - Takie jest zycie:)
Takie wiersze pozwalają lepiej poznać peela i jego
historię żywota...
Pozdrawiam Wiktorze :)
ładny nostalgiczny wiersz:)dobrze mieć piękne
wspomnienia:) dobrej nocy Wiktorze:)
moje wspomnienia uczyły mnie żyć ...dziś ma to
wszystko i pragnę tylko dalej pięknie żyć ... jedynie
biała zabierze mi to ale to nic wszystko co piękne
kiedyś musi skończyć się ...
Magdo* - gdyby nie wiersze z tamtych lat - pewnie bym
już tego nie pamiętał. Może pamiętalbym milość,ale nie
pożegnanie z kawalerstem i naturą trzpiota:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Zawsze milo mi, gdy odwiedzisz: Gość w dom- Bog w
dom:)
Halinko! - powracając w tate miejsca - podowczas -
rozstawalem się zwolnością i wolnośc - i miłość -
rozpamiętywalem.
Pozdro:)
łezką