.....ŁÓDKA POMOCY....
...za to, że wskazałeś łódkę, którą sam wiosłowałęś...
...runęły mysli o tym, co kiedyś miałam za
mą przyszłośc...
wiem, że byłes błedem emocjonalnym...
nauczyłam się, kolejny raz, że tak nie
wolno.....
miec nadzieję, która zwodzi...
wysyłac złe sygnały...
dziś trafiłeś na samo dno serca mego...
i dobrze mi z tym.....godzę się na to
juz.....
bo wiem, że w życiu trzeba szukac celu...a
ty nim nie byłeś...
ty byłeś wskaznikiem, wskazując zródło
pomocy...
ale zagościc we mnie nie mogłeś, bo
skrzywdziłbyś mnie......
więc mówię ci żegnaj ...tamta
emocjo!....
ja już wiem.....prawdę o oczach
obojętności.......
o śnie o wolności....
byłeś, a teraz cieszyc się mogę, że ja
jestem....bez Ciebie...jest mi już
dobrze.......
i to jest moim sukcesem.......
życzę ci powodzenia......choc o tym się juz
nie dowiesz.........
...za chwile, które się wspomina mile......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.