Los teściowej...
Teściowa często jest wyszydzana.
Wiele dowcipów o niej krąży
po świecie.
Dlaczego, czy wiecie?
Przecież, to matka twego partnera.
Ona dla ciebie go wychowała.
Spod swych skrzydeł wypuściła.
Rzuciła w obce środowisko .
Martwi się o swe ukochane dziecko
Lepiej okazać jej życzliwość.
Starać się zachować bliskość.
Obdarzyć szacunkiem, zainteresowaniem.
Wówczas zrodzi się przyjaźń, zaufanie.
Chętnie pomoże, podzieli się
doświadczeniem.
Będziesz też jej ukochanym dzieckiem.
Komentarze (20)
Zgadzam się z przesłaniem wiersza. Warto się starać,
aby zyskać bliską osobę, jaką może być teściowa.
Pozdrawiam serdecznie i pogodnego dnia życzę:)
sama jestem podwójną teściową, więc staram sie nie
powielać błędów mojej teściowej...
To jest wszystko prawda co piszesz.
Wiersz piękny i mądry.
zdarzają się wyjątki
i ciepłe historii tej wątki
mam dobre z synową układy
BO NIE WCHODZE DZIECIOM W PARADĘ
szanuję ich z daleka
syn wie, że matka
zawsze z sercem czeka
uśmiechem uśmiech mnożę
i nie daj Boże, żeby żyć w niezgodzie,
bo kosę na stół wyłożę (;))
ile charakterów, tyle kontrowersji,
jednak życzliwość jest zawsze taka sama, dobry przekaz
jak zawsze u Ciebie Krysiu, pozdrawiam uśmiechem z
rana:)
Ja na szczęście nie narzekam na synową i jest dla mnie
miła, co prawda nie wiem co za moimi plecami gada, ale
myślę, że same pozytywy...nie wciubiam nosa w ich
życie, to może dlatego :)) Fajny i ciekawy wiersz
Krysteczku...pozdrawiam cieplutko i przytulam :))
miłego dnia :)