Lubię, jak...
Lubię, jak całujesz mnie po szyi,
budząc we mnie dzikość natury.
Gdy szepczesz namiętne słowa bezgłośnie,
począwszy od : kocham.
Wędrujesz po ścieżce miłości,
upajając mnie chwilą błogiej
cielesności.
Dotykiem przyprawiasz o dreszcze
wolności.
Lubię, jak całujesz mnie rankiem po szyi
pytając, czy jeszcze się
zobaczymy…
autor
Mała Marzycielka
Dodano: 2010-03-04 12:56:43
Ten wiersz przeczytano 632 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Lubisz być kochaną jak pewnie większość kobiet. Ale
każda ma swoje upodobania, marzenia, przeżywania
miłośći.
Jesteś spełniona. ładny wiersz.
pozdrawiam.