Ludzie nadziei
w poprzednim wierszu napisałem że ściemnieje oznacza to wejście w pewne bóle następny wiersz będzie melancholijny
Być szukaniem pośród kart blasku wyższą
formą życia się napełnić
czekaniem pełnym wolności schowanym tronem
dumy i piękną wolą
szanuj by mieć obok silnych wznoś w górę
niebiańską
jeśli przemienisz w życzliwych instruuj
bogaczu serca drogie poznaniem ciebie
mówić prawdę o sobie i siebie zmieniać to
mieć co odkryć oraz zrobić drugie
wrażenie
operacja na charakterze niczym plastyczna
oto zaklęci w nauki
ludzie nadziei nawet gniew wszechobecnego
ich nie zmieni są mu prawie równi
smutne że lecząc w słodyczy garstkę ból
myśli przyszłość i zło
zapomina się lekko teraz znów
ciężką siłą egzystencji mającą nieznane
mały świat lecz od przygody
Bogini Wicca stąpająca po gwiazdach z
marzeń ukochana a różne fantazji ubrania
dla prośby o perfekcyjne
Komentarze (32)
"Nureczka" Wicca to religia pogańska bardzo
rozpowszechniona w USA a na przedzie stoi bogini i
rogaty bóg oznaczający wszystkie bóstwa żeńskie i
męskie
Już wiem, przypominasz swoim sentencjami pisanie Leona
Cyborana. Jedynie niepotrzebnie gmatwasz mądre myśli
niby style Jedi, tylko bardziej zakręconym:)))))
"Szanuj by mieć obok silnych" dobrze powiedziane:)
Bardzo ładny wiersz serdeczności
Bardzo dobry i mądry wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
mówić o sobie - zmieniać siebie kierować swoją
wolą...czy zawsze jest stać nas na to:-)
pozdrawiam;-)
Głębia refleksji jak zawsze... serdeczności :)
Zastanawiam się, czego boginką jest Wicca, bo nigdy
nie słyszałam... W wierszu zachęcasz do rozwoju i
pracy nad charakterem, dla mnie jednak to zbyt
wydumany język.
Poprawiłabym stylistykę, bo np. zdanie :
" smutne, że lecząc w słodyczy garstkę ból myśli
przyszłość i zło..."
jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
Pozdrawiam Pawle :)
Mówić o sobie prawdę można, lecz nasze czyny i
postępowanie powiedzą znacznie więcej. Pozdrawiam
pogodnie.
Szanuj miłuj mów że kochasz bądź dobry i przestrzegaj
zasad tak powinno być a czy jest?
pozdrawiam:)
Mądrość przez wielkie M
Tyle mądrości w Twoim wierszu.Pozdrawiam:)
grzmotem trzeba niekiedy walić
by ocalić
w nadziei zamkniętych córki i synów
by ich pobudzić do czynów...
Mocny wiersz. +++
Pozdrawiam
Ładnie ujęte. Wiersz zaciekawia i skłania do
refleksji. Pozdrawiam:)
Życzliwość wobec innych,wsłuchanie się w siebie,
szczerość wobec siebie to wszystko jest bardzo ważne,a
Ty Damahielu o tym wszystkim piszesz.
Pozdrawiam Cię serdecznie.