Ludzka walka
Nim zaśniemy w mroku żarze
Nim odejdzie ostatnia iskierka nadziei
Chcę się jeszcze w to wtrącić
Stanę po jednej ze stron
Nie powiem stop, bo póki dzień
mogę jeszcze biec.
Gdy ciemność okryje nas i
będziemy całkiem słabi
i o porażce pomyśli nie jeden
znów zagrzeje nas coś do boju.
Usłyszymy rozkazu dźwięk
Za życie i za śmierć
będziemy, będę ja dalej biec.
Uderzę w stół
Otworzy się ziemia
W końcu stoczy się ciemność
Osiągnie dno to co z podziemia.
Nie dzięki mnie, ale nas
Odnajdziemy, od budujemy wszystko
jeszcze raz!
Komentarze (12)
'dalej będę biec' bez zaimka obok czasownika. Optymizm
ma przyszłość. Pozdrawiam :)
"od budujemy'odbudujemy
Bardzo piękny wiersz, ciekawy z tym swoim optymizmem,
jakże on jest ważny w życiu...nadzieja dopełnia ten
sens, który tu przedstawiłaś. pozdrawiam serdecznie.
miłego dnia.
Twój optymizm jest godny pochwały; piękne wersy o
nadziei* pozdrawiam
Podoba mi się optymizm zawarty w wierszu,zwłaszcza
jego ostatnia zwrotka.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru życzę:)
Bardzo odzwierciedla ludzką siłę do
życia.Pozdrawiam.
Wiersz pełen optymizmu. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
świetny, energetyczny i optymistyczny wiersz:) miłego
wieczoru
ciekawy optymistyczny wiersz pozdrawiam
Ostatnia strofa
warto nauczyć się na pamięć
pozdrawiam
Homo homini lupus est, niestety :((
Ładny wiersz. Daje dużo do myślenia. Pozdrawiam
milutko.