ludzkie pytania...
Dzisiaj świat mój jakoś dziwnie niewyspany.
Zaliczona ciepła kawa z rogalikiem.
Dom śpi. Jeszcze w zakamarkach sen się
chowa,
w berka bawi się z ospałym mym
budzikiem.
Gładzę głowę, wtapiam palce w strzępy
włosów,
patrzę w lustro - obraz smętny mi podaje.
Gdzieś młodości dopłynęła bezpowrotnie?
Łza po tobie w żałobności lico kraje.
Bylejakość codzienności mnie osłabia.
Znów na jawie będę kroczyć w takt zegara.
Mam pytanie, które wielu zastanawia:
- Po co Bóg o tyle dzieci się postarał?
Tu odpowiedź tylko jedna w myśl uderza
i wypowiedź wręcz bluźniercza w usta sili,
czy przypadkiem nie powołał nas do tego,
byśmy sami go dla siebie wymyślili.
Komentarze (22)
Przemijanie wszystkich dosięga. Wszystko ma początek i
koniec. Niezbędny jest przyrost naturalny, by
przedłużyć ludzkie istnienie. Dzieci same nie proszą o
życie. Decydujmy się o nie rozważnie. Nie sztuka
urodzić. Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia:)
...mnie jeszcze jedno dławi pytanie,
co tuż po śmierci ze mną się stanie?
Lepiej nie dumać, gdyż zakres treści
pytań tych, ledwo w głowie się mieści:))
dziękuję Gosiu, miłego dnia...
Coraz więcej na świecie pogubionych ludzi..to i
pytania się różne rodzą i tezy.
Smutne mz przemyślenia w zgrabnym wierszu.
Pozdrawiam :)
Pytanie, które i mnie często nawiedza.
Myślę jednak, że w tej kwestii lepsza dla mnie
niewiedza :)
Pozdrawiam serdecznie :)
...dziękuję ci za tak obszerny i ciekawy
komentarz...bez obaw, przełknę ten przecinek:))
*o jedno dowolne ewolucja proszę wybrać sobie mniej w
mojej wypowiedzi. A po kobiety dostawić przecinek w
zdaniu końcowym. :) ^^ Piszę z mojego ulubionego
telefonu, który dostaję bzika od ilości używanych
języków na nim. Dwoi troi i naprawdę miesza często.
Przecinek biorę na siebie. Pozdrawiam ;)
Jeśli chodzi o przyrost naturalny, to zdziwiona jestem
zawsze ilością kobiet. Jednak, z logicznego punktu
widzenia, musi być ich więcej, gdyż to one głównie
odpowiadają za stałość gatunku. Myślę jednak, że
ewolucja kobiety jej odporność i ewolucja poszły o w
półkrok za daleko.