Lustrzanka
na otwartej przestrzeni
platynowy kryształ
lśni diamentem błękitnym
po którym tańczyć można
Jezioro łabędzie czy twista
pośród labiryntu cichych traw
wiatr wyrzeźbił górotwórcze warstwy
białym atramentem z domieszką lastriko
nadając im baśniowego blasku
grawerem karbowanym
z rana samego czy też wieczora
dźwiękowa fala skszy się lustrem
krystalizując szklankę jak przemysł
szklarski
z tarasem gołoledzi na otwartej
przestrzeni
lśniąco i w uśmiechu do szaleństw
pełnych
jakże też błyszczy niebiańska obietnica
w mroźnych kropelkach platynowych
dając pole do popisu w tańcach
standartowych
lecz gdzie aura nie gościnna
polecam założyć skarpetki antypoślizgowe
i zamiast pojazdu lokomocyjnego łyżwy
a ruch ten będzie ku przodowi
jak też pośpiechowi by nie zamarznąć z
zimna
gdyż niebo nie zamarza tylko lód mrożący
na dół zsyła w zarysie okrągłym
jakim jest ziemia
Komentarze (8)
Zmarnowane odbicie (Afekcja z lustrem)
W lirycznym obliczu plisowanego impasu,
w splocie zdarzeń odbita obwoluta.
I osnowa z rysów okrutnie wyszarpana,
Podarowana na kłębku Ariadny: Juta.
http://forum.i-doser.pl/viewtopic.php?f=24&t=1156
lustra to podświadomość?
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Tkanina z przemyśleń lukrowanych, z tych których nie
wygryzie szarość wredna.
Już jest zachwycająca, żeby tylko zmalał wiaterek.
Pozdrawiam nea
ja zimy nie lubię wolę lato pozdrawiam
Tak...zima bywa zachwycająca...
Pozdrawiam :-) .
twist wychodzi probowalem,tylko pozniej
narzekalem,pozdrawiam serdecznie