Maciejkowo
Starego Gienka
spotkała maciejka
a raczej Maciejowa.
Spytała "Pamiętasz, jak żeś się chował
w ogrodzie nocami?
Pachniało maciejkami
do głowy zawrotów.
Twoich zalotów
zapomnieć nie umiem.
Czy mnie pocałujesz
tak jak wtedy?"
Zbliżył się Gienek do Maćka kobiety
przygarnął do siebie jak za dawnych lat,
i nagle... stanął świat
cały,
znów maciejki zapachniały
i byli młodzi.
Warto wspomnieniem starość osłodzić.
autor
DoroteK
Dodano: 2012-02-10 07:41:12
Ten wiersz przeczytano 962 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Niektóre wydarzenia odciskają się w nas tak głęboko,
że stają się bardziej doniosłe dopiero długi czas
później.
Takie chwile jątrzą przeszłość, a przez to są zawsze
obecne w naszych wciąż bijących sercach.
Niektórych wydarzeń się nie wspomina, lecz przeżywa je
od nowa;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Oj! warto Dorotko! wspomnieniem starość osłodzić, bo
cóż to szkodzi, jak powspominamy znów będziemy
młodzi++++
Pozdrawiam serdecznie :))
jak sentymentalnie... :)
Kurde DoroteK, aż mi się od tych maciejek w głowie
kręci.
Uwielbiam zapach maciejek.:)
Smakuję każdy wers i nagle koniec, wiersz się kończy.
Tak bardzo żałuję, świetny!
Pozdrawiam serdecznie:)
Brawo. Pozdrawiam ślicznie
Przeczytałam z przyjemnością. Cieplutko pozdrawiam
...czy warto otwierać taką szkatułkę czasem można się
zranić kolcem zaschniętej róży...
witaj,wczoraj na zawsze pozostaje w nas,ukłony
Twoja historia jest życiem zapisana. Przemijanie
Tak,to wszystko pozostało,te maciejki, fiołki
,pierwsze pocałunki w pięknych wspomnieniach -
wystarczy je czasem przywołać i już są jak nowe.
Kazdy ma swój arsenał albo chociaż szkatułke pełne
wspomnień -czasami warto sobie tam zajrzeć.
Właśnie to niniejszym uczyniłaś i wielkie dzięki:)
Pozdrawiam serdecznie
Miłość potrafi odjąć lat. Kto był kiedykolwiek
zakochany doskonale o tym wie. Pozdrawiam:)
Witam. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam.
Pokrętny, maciejkowy wiersz :)
Warto. Tylko jest to raczej mało prawdopodobne.
Wspomnienia zostają, lecz ludzie niestety znikają.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak Dorotko, osłodziłam swoje wspomnienia czytając
twój piękny wiersz. Cieplutko i maciejkowo pozdrawiam
:)