mały jest człowiek...
równina smutku jak okiem sięgnąć
na wpół przygasłe natury piękno
wyblakłe kwiaty, szare spojrzenia
barwy radości wchłonęła ziemia
bohaterowie życia zastygli
w pozach bezradnych, są tacy zwykli
bez makijażu, masek pozorów
nagle niepewni drogi wyboru
nagle zaczęli widzieć inaczej
patrząc na niebo szukają znaczeń
stawać się lepszym - wysiłek spory
jeszcze trudniejsze - uczyć pokory
mały jest człowiek w obliczu śmierci
taki bezsilny i to go dręczy
jak mamy przeżyć dobrze swe życie
by się jej nie bać, gdy po nas przyjdzie?
Komentarze (18)
Twoj wiersz stawia pytanie zasadnicze, na ktore jest
wiele odpowiedzi. Chyba tyle ilu ludzi na ziemi.
Wiersz wciaga czytelnika w rozwazania na temat zycia.
ja myślę, że niezależnie od tego jak życie przeżyjemy
to i tak będziemy się jej bali bo nigdy nie chce się
odchodzić
Boimy się nieznanego ,definitywnego ...to już nie
będzie zabawa ,nad tym nie można zapanować , dlatego
mały jest człowiek ....refleksje i piękny wiersz
pytanie z dreszczem - a odpowiedzi tyle ile
czytających i każdy wybiera własna drogę... ciekawy
refleksyjny wiersz.
wszystko, co nieznane i niepojęte wzbudza strach...
bardzo ładnie, płynnie napisany wiersz
Przed tym strachem nic nas nie uspokoi.Po prostu jest
w nas.Dlatego powinniśmy żyć w zgodzie z własnym
sumieniem.
Chyba rzeczywiście, jak już gdzieś- kiedyś napisałem
trzeba nam się uczyć cieszyć, gdy będziemy umierali...
Ty też tu, w dzisiejszym wierszu się zastanawiasz nad
tym dylematem. Dobrze i pięknie.
Poruszający, refleksyjny i piękny wiersz o
przemijaniu. Żyjemy, ale nasze myśli kierują się
dopiero ku śmierci wtedy, gdy osobiście dotyka nas
śmierć kogoś bliskiego. Warto zatrzymać się nad tym
wierszem i pomyśleć czym jest mały człowiek w obliczu
wieczności...?
Nie bardzo się to da zrobić, żeby się jej nie bać.
Tylko tak każdy udaje, ten co był w jej obliczu , wie
jakie to uczucie i czy można być na nią obojętnym.
hmm...święta racja ...mały jest człowiek wobec
ostateczności...żyjemy nie myśląc o śmierci ..dopiero
gdy nas osobiście dotyka .zdobywamy się na
refleksje... zastanawiamy nad sobą..ciekawy wiersz
Wiersz bardzo refleksyjny. Mysle, ze aby pokonac
strach trzeba najpierw ze spokojnym sumieniem patrzec
sie kazdego dnia w swoje lustrzane odbicie.
Lęk przed Białą Damą?- Dlaczego? W tą drogę musimy
wszyscy - tylko nie wszyscy sobie z tego zdają
sprawę.I tutaj śmierć robi nam niespodziankę-nikt nie
wie kiedy przyjdzie po niego..Jedno jest w stu
procentach pewne,że jest sprawiedliwa i nikt -nawet
najbogatszy się nie wykupi i dla tego się jej nie
boję,a pytanie kiedy i tak będzie niespodzianką.A żyć
należy jak własne sumienie nakazuje. Takie jest moje
odczucie..
Wiersz porusza sumienie, które nie zawsze chce
wiedzieć, że jest Ktoś kto puka do drzwi naszego
życia.
Przed śmiercią pokora i nagość nasza pełna Dobry
wiersz w wypowiedzi Zawarłaś w treści refleksje że
życie zawsze skończyć się musi a wtedy nie liczą się
nasze trofea Dobrze forma i w treści napisany Plus
Lęk jest wpisany w ludzki los. Towarzyszy nam stale,
ale do nas należy życie, na chwilę... bo śmierć pisana
jest nam od urodzenia. Musimy traktować ją
naturalnie, bez strachu. Wiersz wzrusza , pięknie
napisany.